Wiedza Wiedunki Ⰵⰲⰰ Ⰱⱆⰴ Ⰳⱆⱄⰰⰻⰿ
Eva Budgusaim o rozwoju osobistym, psychologii relacji, psychonumerologii, zdrowym stylu życia, naturoterapii..
Mostrar más1 513
Suscriptores
+124 horas
+27 días
-530 días
- Suscriptores
- Cobertura postal
- ER - ratio de compromiso
Carga de datos en curso...
Tasa de crecimiento de suscriptores
Carga de datos en curso...
Nie oceniaj zbyt szybko
Hood vibes 10.04.2024 o 2:30
"Możesz kwestionować swoje miejsce w świecie
gdzie przemawia tak wiele głosów,
w którym jest rozdzielone tak wiele darów,
tak wiele talentów jest pokazywanych,
i tak wiele ścieżek się rozwija,
ale nie ma nikogo, kto byłby w stanie przemówić
z twoim unikalnym głosem,
nie ma nikogo zdolnego, żeby zobaczyć świat
poprzez twoją unikalną perspektywę,
i nie ma żadnego zdolnego do dzielenia się swoimi darami i talentami w sposób, w jaki tylko ty możesz to zrobić.”
Tahlia Hunter
Oto kilka cytatów:
1."Godzina 09-09:30, sklep zamknięty z kartką "Przyjęcie towaru". Zajrzałam od tyłu na zaplecze - cała obsługa jadła razem śniadanie. Powtarza się to codziennie"
2."Poprosiłam o mleko z żółtym kapslem, ale ekspedientka nie chciała mi go sprzedać, tłumacząc, że jest to mleko jutrzejsze, z jutrzejszą datą na kapslu. Proszę mi wyjaśnić, dlaczego mleko w dniu 3 maja datowane jest na 4 maja i czy ekspedientka mogła odmówić mi sprzedaży tego mleka."
Wyjaśnienie kierowniczki: "Mleko tłuste z żółtym kapslem dostarczane jest w południe i jednocześnie jest awansem na dzień następny. Proszę przyjść jutro, a będzie!"
3."Kupiłam nieświeże drożdże, pół kilo. Nie chciano mi ich wymienić."
Wyjaśnienie kierowniczki: "Klientka przedstawiła do reklamacji drożdże kupione rzekomo w naszym sklepie 3 dni temu. Tymczasem były one zapakowane w prawdziwy papier pakowy, którego to papieru sklep nie posiada od pół roku - a więc drożdże nie nasze."
źródło: metrowarszawa
Zdjęcie pochodzi z końca lat 70. i przedstawia ekspedientkę oraz społecznego inspektora sklepowego podczas kontroli.
Inspektor sprawdzał czy towar sprzedawany jest zgodnie z systemem racjonowania żywności, mógł również zaglądać do księgi życzeń i zażaleń.
„Nas zmuszono do wiary w to, że po śmierci istnieje niebo albo piekło, z ostatecznym sądem, który kończy się wieczną nagrodą albo wieczną karą...
Nas zmuszono do wiary w to, że życie ma sens tylko wtedy, gdy znajdziesz swoją drugą połówkę, która cię uzupełnia...
Nas zmuszono do wiary w to, że choroby są dziedziczne, genetyczne albo zaraźliwe i tylko medycyna może je wyleczyć...
Nas zmuszono do wiary w to, że przeciwieństwem miłości jest nienawiść...
Nas zmuszono do wiary w to, że samotność istnieje...
Nas zmuszono do wiary w to, że dostatek nie jest dla wszystkich...
Nas zmuszono do wiary w to, że jesteśmy niedoskonali i z tego powodu żyjemy w poczuciu winy, braku i strachu...
Nas zmuszono do wiary w to, że zanim pokochamy siebie, musimy pokochać innych...
Nas zmuszono do wiary w to, że szczęście polega na zadowalaniu innych, troszczeniu się o innych...
Nas zmuszono do wiary w to, że rezygnacja, podporządkowanie to przejaw miłości...
Nas zmuszono do wiary w to, że kiedy się kocha, to się cierpi...
Nas zmuszono do wiary w to, że duchowi i polityczni liderzy są niezbędni i musimy ich wspierać...
Nas zmuszono do wiary w to, że istnieją daty, kiedy konsumpcjonizm jest prawdziwym wyrazem miłości...
Nas zmuszono do wiary w to, że liczy się rozum, a intuicja to czysta fantazja...
Nas zmuszono do wiary w to, że gdy myślisz i odchodzisz od struktury, systemu, jesteś buntownikiem…
Nas zmuszono do wiary w to, że jeśli kochasz siebie, jesteś egoistą i zostaniesz sam...
Nas zmuszono do wiary w to, że świadomość to tylko chrabąszcz czy aniołek...
Nas zmuszono do wiary w to, że magia istnieje tylko w bajkach...
Nas zmuszono do wiary w to, że wewnętrzna moc człowieka to tylko fantazje z filmów...
Nas zmuszono do wiary w to, że jesteśmy jedynymi istotami we Wszechświecie...
Zmuszono nas do wiary w tyle rzeczy...
Ale kiedy stajesz się świadomy tylu kłamstw i manipulacji, wtedy się budzisz!
Kruszymy przekonania, które nas ograniczały, zmieniamy rzeczywistość, wracamy do tego, kim naprawdę jesteśmy, do tego, co nam się należy z Prawem Boskim.
Pełna obfitość, doskonałe zdrowie i pełna świadomość.”
Todos Somos Uno
Jodyna dobra na wszystko..
#majówka #majówka2024
Na majówkę, ku przestrodze, przypominamy jeden z najzabawniejszych (choć tragicznych) cytatów z listów Witkacego do żony.
„Ale pecha mam. Wczoraj, kiedy robiłem pipi w lesie i zapatrzyłem się na krajobraz, bąk koński uciął mnie w ku..sa. Spuchło to jak balon i myślałem, że odpadnie. Ale jodyna i Staroniewicz uratowali to cenne utensylium dla przyszłych pokoleń. Dziś jest tylko czerwone, ale może jeszcze odpadnie. Jak odpadnie, to Ci przyślę w formalinie”.
Stanisław Ignacy Witkiewicz, „Listy do żony (1923-1927)”, 20 VII 1926, Państwowy Instytut Wydawniczy.
Na zdjęciu: dr Ludwik Kotulski i S. I. Witkiewicz w Żegiestowie, 1928. Fot. z kolekcji Stefana Okołowicza.
Według nauki, ciało aerodynamiczne trzmieli nie nadaje się do latania, na szczęście trzmiel o tym nie wie ".
Czarnoksiężnik z krainy Oz… To bardzo interesujące…🤔
Straw Man reprezentuje fikcyjną fikcję prawną pisaną WIELKIMI LITERAMI – OSObę. Chciał mózg, ale dostał świadectwo – akt urodzenia.
Blaszany człowiek – NIP (numer identyfikacyjny podatnika). Był awatarem-robotem, który pracował niestrudzenie, aż jego ciało dosłownie zamarzło i przestało funkcjonować. Bezduszny i pozbawiony emocji robot, który zapracował się na śmierć, ponieważ nie miał serca ani duszy.
Tchórzliwy Lew był tyranem, ale w rzeczywistości był prawdziwym tchórzem, gdy ktoś mu się przeciwstawił, jak większość łobuzów. Brakowało mu prawdziwej odwagi i w końcu Czarodziej przyznał mu Oficjalną Nagrodę Uznania — Władza i Status.
Czarnoksiężnik z krainy Oz używał magii, dymu, płomieni i hologramów, ale wszystko to było sztuczkami i iluzjami mającymi na celu wzbudzenie strachu i uległości, aby ludzie robili to, co rozkazał. Prawda jest taka, że Czarodziej NIE ma prawdziwej mocy i używa jedynie iluzji, aby stworzyć fałszywą moc i autorytet.
Zła Czarownica przepchnęła strach poprzez zastraszenie. Ścigała Toto i kontrolowała policję latających małp, stróżów prawa, psotne demony, które reprezentują także Stowarzyszenie BAR, które atakuje i kontroluje wszystkich małych ludzi dla Czarodzieja Wielkiej Korony, nieuczciwych bankierów z krainy Oz, mających obsesję na punkcie złota.
Na polu maków nie byli to PRAWDZIWI ludzie, więc narkotyki nie działały na nich, ale Dorota była odurzona.
Czarnoksiężnik z krainy Oz powstał w czasie, gdy Rockefeller i Wielka Farmacja zaczęli przejmować medycynę i edukację.
Korona była w rzeczywistości największym handlarzem narkotyków i po przejęciu dystrybucji narkotyków w Chinach zaczęła ekspansję na cały świat.
Toto było tym, czego naprawdę szukała Zła Czarownica. Toto po łacinie oznacza „w sumie”. Toto zdemaskował Czarnoksiężnika z krainy Oz i nie bał się, mimo że był bardzo mały w porównaniu do Wielkiego Czarodzieja, więc nikt go nie zauważył.
Toto odsłonił kurtynę przed Czarodziejem i jego magicznymi oszustwami.
„Kurtyna” oznacza także koniec aktu lub sceny! Odsunął zasłonę i zaczął szczekać, aż inni zwrócili na niego uwagę, hipotetycznie dając wszystkim „czerwoną pigułkę”.
Za kurtyną ukryła korporacyjną fikcję prawną i jej fałszywe sądy.
Zatem niezależnie od tego, jak mała jest Twoja kora, można ją usłyszeć!